Marcin Podlacki (M.P.): Czym dokładnie zajmuje się SER Group? Czy może Pan przybliżyć profil jej działalności naszym Czytelnikom?

Marcin Somla (M.S.): Od ponad 30 lat dostarczamy rozwiązania do zarządzania treścią w przedsiębiorstwach. Pomagamy firmom zrozumieć, jakiego rodzaju treści (np. dokumenty) powstają w ich organizacji, i jakie są w niej przetwarzane. To pierwszy krok do optymalizacji – nie tylko procesów wewnętrznych, ale np. również współpracy z kontrahentami.

SER Group to międzynarodowy dostawca ECM z globalnym portfolio klientów, jednak jako jedyni koncentrujemy się na produkcie zbudowanym całkowicie in-house – Doxis4. Wśród naszych klientów są globalni gracze i firmy z niemal każdej sfery biznesowej: od instytucji finansowych (np. Raiffeisen Bank International), przedsiębiorstwa przemysłowe i produkcyjne, aż po instytucje edukacyjne, służbę zdrowia, a także gigantów handlu detalicznego, transportu i logistyki (np. DHL).

Nasz flagowy system Doxis4 jest oprogramowaniem typu ECM, uznawanym przez klientów oraz niezależne firmy doradcze za jedno z najlepszych na świecie w swojej klasie. Jest przydatne w takich obszarach, jak zarządzanie obiegiem dokumentów, archiwizacja elektroniczna, przetwarzanie informacji spływających do firmy. W praktyce Doxis4 wkracza np., gdy firma chce zautomatyzować proces obsługi faktur, albo gdy dział HR przestawia się na w pełni elektroniczne akta pracowników.

Na polskim rynku jesteśmy obecni już od ponad 15 lat. Spośród międzynarodowej konkurencji jesteśmy jedyną firmą, która może obsługiwać naszych polskich klientów bezpośrednio z warszawskiego oddziału. Pracujemy dla przedstawicieli wielu branż, ale nasz udział jest szczególnie widoczny w sektorze finansowym.

M.P.: Prosiłbym o wyjaśnienie, co dokładnie kryje się pod pojęciami, ECM, AI oraz ML?

M.S.: Skrót ECM oznacza Enterprise Content Management lub zarządzanie treścią w przedsiębiorstwie. Tradycyjnie słowo „zarządzanie” rozumiano tutaj jako przechowywanie i dystrybucję treści (np. dokumentów, ale nie tylko). Jest to kluczowe dla każdej nowoczesnej organizacji, która funkcjonuje dziś jak żywy organizm, a Doxis4 można wtedy porównać do jej układu nerwowego.

Cokolwiek możemy sobie wyobrazić, na przykład rozpoznawanie tekstu i mowy – jest możliwe do osiągnięcia dzięki zastosowaniu sztucznej inteligencji (AI – Artificial Intelligence) i uczenia maszynowego (ML – machine learning) na platformie ECM. Przy pomocy algorytmów AI / ML, nasza platforma Doxis4 potrafi zrozumieć tekst – przykładowo – czego dotyczą treści (dokumenty, spływające maile itp.), a potem odpowiednio je przyporządkować. Automatyczne przydzielanie zadań pozwala na optymizację współpracy między działami w firmie czy z kontrahentami.

Co najważniejsze, systemy ECM właśnie ewoluują – z „prostych” systemów rekordów w system rozumienia całych, złożonych treści. Dokumenty i inne treści nie tylko są przechowywane w sposób uporządkowany i bezpieczny, ale najważniejsze informacje są z nich wydobywane za pomocą algorytmów sztucznej inteligencji. Następnie te informacje zostają umieszczone w odpowiednim kontekście i obsługiwane ręcznie lub za pomocą inteligentnej automatyzacji. Dlatego zarówno ECM, jak i technologie AI / ML są ze sobą coraz bardziej powiązane. I na pewno to małżeństwo będzie trwać.

M.P.: Ile wart jest rynek, na którym operuje państwa firma. Jakie są prognozy na przyszłość?

M.S.: Globalnie rynek ECM został wyceniony na 47,29 mld USD w 2020 r, a jego wartość ma podwoić się do 2026 r.[1] Rozwój rynku ECM jest ściśle skorelowany z procesem transformacji cyfrowej, a przyspieszył jeszcze z powodu pandemii COVID-19. SAP Polska podał, że aż 70 proc. firm w Polsce korzysta lub planuje zakup oprogramowania do digitalizacji i automatyzacji procesów biznesowych w najbliższych miesiącach. W tej grupie respondentów:

• 27% posiadało tego typu oprogramowanie przed pandemią,
• 15% dokonało zakupu w ostatnich miesiącach,
• a kolejne 28% planuje zakup tego typu rozwiązań w najbliższych miesiącach.[2]

Nasze perspektywy są bardzo pozytywne, bo systemy ECM są elastyczne i uniwersalne – potencjalnych klientów jest więc bardzo dużo. Nie przesadzam mówiąc, że prawie każda firma mogłaby wykorzystać Doxis4 do optymalizacji działania.

M.P.: Jak pandemia koronawirusa wpłynęła na wykorzystanie technologii chmury w Polsce i na dotychczasową działalność SER Group?

M.S.: SER Group szybko i bez większych zawirowań dostosowała się do zmian, z czego jestem oczywiście bardzo dumny. Pracownicy mieli dostęp do treści z dowolnego miejsca, dzięki czemu błyskawicznie przestawiliśmy się na pracę z domów. Pomogliśmy też przy tym wielu naszym klientom. Byli bardzo zadowoleni. Dzięki Doxis4 ich przejście na pracę zdalną było mniej kosztowne i kłopotliwe.

To tylko potwierdza trendy, które obserwowaliśmy w SER Group jeszcze kilka lat temu, kiedy tylko wprowadzaliśmy strategię chmury dla Doxis4.

M.P.: Jak na tle Europy wypada nasz kraj? Technologia chmurowa dopiero zaczyna swoją ekspansję, czy też może jesteśmy europejskim pionierem?

M.S.: Polska nie jest tu wyjątkiem. Zapotrzebowanie na ten rodzaj usług jest w naszym kraju coraz większe. W zeszłym miesiącu powitaliśmy największego nowego klienta dla rozwiązań „cloudowych” w historii SER Group. Oczekuje się, że wartość rynkowa usług w chmurze publicznej podwoi się w naszym kraju w latach 2019-2023 – z 400 do 800 mln USD[3].  Ale wciąż sporo polskich firm ostrożnie implementuje rozwiązania chmurowe. Większość z nich utrzymuje w chmurze nie więcej niż 20% swoich danych. Z kolei te firmy, które się wdrożyły, zyskały więcej, niż oczekiwały.

Wiele firm w Polsce i Europie wciąż pracuje na przestarzałym oprogramowaniu bazodanowym. Dla nich przejście na platformę Doxis4 jest jednocześnie skokiem w nową generację technologii. Dlatego my, jako liderzy rynku w Polsce, stajemy na czele tej transformacji. Podjęliśmy np. decyzję o ulokowaniu jednej z międzynarodowych filii w Warszawie.

M.P.: Czy rynki regulowane (np. sektor bankowy/energetyczny) równie chętnie planują sięgać po rozwiązania chmurowe?

M.S.: Tradycyjne obawy związane z korzystaniem z chmury w takich branżach, jak sektor bankowy czy energetyka w ostatnich latach maleją. Dzieje się tak głównie dzięki staraniom organów nadzoru rynku. Najnowsze regulacje, nacisk rządu na usuwanie przeszkód dla rozwoju gospodarki cyfrowej, imponujący rozwój systemów bezpieczeństwa i wzrost świadomości, a także ostatnie inwestycje w Polsce największych graczy w chmurze – to wszystko buduje sprzyjające środowisko i powoli eliminuje lęk przed przenoszeniem treści do chmury.

Dla klientów wymagających bardziej konserwatywnego podejścia mamy ofertę chmury hybrydowej, w której część treści pozostaje na serwerach lokalnych. Platforma Doxis4 jest dostępna w obu wersjach – chmurowej i hybrydowej – i wygląda dla użytkownika tak samo.

M.P.: Jakie są zalety stosowania technologii chmurowej oferowanej przez SER Group?

M.S.: Wśród najlepszych na świecie dostawców jesteśmy jedyną firmą, która pochodzi z Europy. Nie mamy więc do czynienia z dobrze znanymi problemami regulacyjnymi związanymi z przechowywaniem treści w chmurze i potencjalnym dostępem z niepożądanych miejsc lub źródeł. Wszystkie procesy treści w Doxis4 Cloud są przechowywane w Europie, z pełnym dostosowaniem do przepisów UE, a także opisane certyfikatem SOC 2 typu 1.

Druga zaleta to wspomniana spójność Doxis4 w wersji w pełni chmurowej i częściowo lokalnej. To pozwala klientom na łatwe stosowanie strategii chmury hybrydowej. Zwłaszcza dotyczy to tych firm, w których przenoszenie treści do chmury odbywa się krok po kroku. W przypadku klientów, używających Doxis4 lokalnie, decyzja o przejściu do chmury nie zmieni niczego dla użytkowników. Używając dokładnie tych samych konfiguracji UX, są one tylko rozmieszczone w inny sposób.

Doxis4 Cloud może z łatwością działać na AWS lub AZURE lub w chmurze prywatnej dzięki inteligentnej architekturze naszego produktu. Jest także prawie niezależna od stacku technologicznego.

M.P.: Czy pracownicy powinni obawiać się AI i ML? Technologia ta doprowadzi do ich zwolnienia, czy też usprawni ich pracę?

M.S.: To bardzo szeroki i ciekawy temat. Uważam, że sceptycyzm wobec innowacyjnych technologii jest naturalnym przejawem instynktu samozachowawczego. Moim zdaniem jednak troski nie powinny wyprzedzać wielu zalet i korzyści, które staną się dostępne dla nas wszystkich. Nie boimy się dziś wynalazków zwanych „windą” czy „samochodem”. Tak samo będzie z lepszą i szybszą diagnozą medyczną, dokładniejszą prognozą pogody, wielojęzycznymi tłumaczeniami tekstów, dostępnymi online. Wszystko to – włącznie z przyspieszeniem badań naukowych – możliwe będzie tylko dzięki sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowemu.

Zautomatyzowana klasyfikacja dokumentów z mechaniką AI i ML w Doxis4 niesie wiele korzyści. Nie zapominajmy, że cokolwiek realizujemy w SER Group, pod koniec dnia robimy to dla ludzi, upraszczając ich pracę i pomagając im uwolnić potencjał. To nie sztuczna inteligencja, ML, ani żaden inny konkretny wynalazek w obszarze nowych technologii samodzielnie przekształca rynek pracy – to raczej zmiana ogólna, ewolucja wielu czynników, w tym technologii, które wpływają na nasze życie. Dziś na rynku pracy poszukiwany jest inny zestaw kompetencji i umiejętności niż wiele, wiele lat temu. Tego procesu nie da się uniknąć i wydaje się on być całkiem naturalny, a pod koniec dnia bardzo nas wszystkich wspiera.

1] mordorintelligence.com, ENTERPRISE CONTENT MANAGEMENT MARKET – GROWTH, TRENDS, COVID-19 IMPACT, AND FORECASTS (2021 – 2026)

[2] SAP.com, Raport o stanie polskich firm

[3] Deloitte.com, https://www2.deloitte.com/pl/pl/pages/technology/articles/chmura-publiczna-w-polsce.html

Opublikowany po raz pierwszy 01 czerwca 2021 w comparic

https://comparic.pl/ecm-pozwala-projektowac-biuro-przyszlosci-rozmowa-z-marcinem-somla-z-ser-group/